czwartek, 29 kwietnia 2010
Ciasto ucierane pełnoziarniste z owocami
Kolejny "zdrowy" wypiek. Z soczystymi owocami zanurzonymi w miękkim cieście. Nie mogłam nie zrobić, skoro tyle osób sobie chwaliło. Przepis tutaj. 25 dag mąki pełnoziarnistej 15 dag masła 12 dag brązowego cukru 4 łyżki mleka 4 jaja 2 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli owoce - u mnie śliwki ze słoiczka, mogą być jabłka, brzoskwinie z puszki, truskawki, wiśnie, etc. Masło, cukier, sól ucierać na pianę. Teraz wrzucać jajka i mleko. Mąkę przesiać z proszkiem i siup - do masy. Wszystko wylać na blaszkę, posmarowaną jakimś tłuszczem, co by się nie przyczepiło nasze ciasto. Na wierzch owoce - ilość wedle uznania. Niech sobie siedzi w piekarniki, w 180 stopniach np., aż do "suchego patyczka". Voila.
sobota, 24 kwietnia 2010
Chałka (gigantus!) - Weekendowa Piekarnia nr.70
Bardzo podoba mi się idea Weekendowej Piekarni i Cukierni. Zawsze lubię myśleć: "czy ktoś też..." czuje teraz ten zapach? wyciaga ciasto z piekarnika? brudzi tonę naczyń? rozsypuje mąkę na wszystkie strony? piecze to, co ja? Miałam już przyjemność piec z Olą w ramach Weekendowej Cukierni, więc kiedy tylko zobaczyłam, jakie cudeńko wybrała do WP, już wiedziałam. Zrobię. I zrobiłam. Wyszła wspaniała. Cudna. Miękka. Puszysta. Z kruszonką. I nawet udało mi się zapleść ją z 6 części. Drugą, mniejszą plotłam z 4. Bo tak jakoś nierówno to ciasto dzieliłam. :] Pozwolę sobie skopiować od Olcika.
2,5 dag drożdży
1 szklanka wody
1 jajko
1/4 szklanki oliwy
szczypta soli
1/4 szklanki cukru
4,5 szklanki mąki pszennej
białko lub jajko do posmarowania (niekonieczne, ale wskazane)
kruszonka ( zrobiona z mąki, masła i cukru pudru- np. 100 g mąki, 50 g masła i 50 g cukru)
Drożdże rozpuścić w letniej wodzie, odstawić na 10 minut. Dodać jajko, sól, oliwę i cukier, zmiksować.
Wsypać półtorej szklanki mąki, wymieszać, dodać następne półtorej szklanki mąki, wymieszać i resztę mąki też dodać i tym razem już wyrobić dokładnie. Odstawić na co najmniej godzinę do wyrośnięcia.
Wyrobić ponownie, podzielić na 2 kawałki które z osobna dzielić na 4 lub 6 części.
Z części uformować wałki i zapleść z nich chałki.Położyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, odczekać jakieś pół godziny, aż wyrosną. Można posmarować białkiem albo nawet całym, roztrzepanym, jajkiem, posypać kruszonką.Piec około 35 minut w temperaturze 190°C.
I jeszcze filmik, z którego korzystałam: ładnie pokazane zaplatanie 6-częściowej chałki. :]
piątek, 23 kwietnia 2010
Muffinki jogurtowo-owsiane
Jedne z takich, które przeczą twierdzeniu, że to co dobre, to niezdrowe. Powstały jako zupełna, poranna improwizacja. Na 12 sztuk: 200 g mąki 50 g płatków owsianych 75 g cukru 2 łyżeczki cukru wanilinowego płaska łyżeczka sody oczyszczonej płaska łyżeczka proszku do pieczenia 3 łyżki oleju 250 ml jogurtu ( u mnie pitny, truskawkowy - był lekko truskawkowy posmak :] ) szczypta soli 1 jajo Mąkę wymieszać z płatkami, sodą i proszkiem. Lekko roztrzepane jajko połączyć z olejem, jogurtem i cukrami. Obie masy połączyć i mieszać, aż wszystkie składniki będą wilgotne. Nakładać do papilotek i piec w 180 stopniach około 20 minut. Myślę, że jeszcze lepsze byłyby z łyżeczką konfitury w środku. :]
sobota, 17 kwietnia 2010
Muffinki z serem (twarogiem) i owocami
Znacie tu uczucie frustracji, kiedy nie wiadomo, co upiec tym razem, prawda? Teraz było mało czasu, bo muffinki zaraz idą w gości. Jedno mogę powiedzieć - jedne z najlepszych, jakie piekłam. Miękkie, z serowym, waniliowym wnętrzem i kawałkami soczystej brzoskwini. Przepis o tutaj. Na 24 muffinki: 300 g mąki 150-200 g cukru (dałam 180) czubata łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli 2 jaja 100 ml oleju 200 ml mleka + na nadzienie: 300 g twarogu 1 jajo 2 łyżki cukru 2 łyżeczki cukru wanilinowego owoce - np. brzoskwinie z puszki, śliwki, wiśnie.. chociaż myślę, że konfitura również się sprawdzi Wymieszać mąkę, cukier, sól i proszek. Oddzielnie wymieszać mleko, 2 jaja i olej. Połączyć masy, krótko, ale energicznie mieszając. Wszystkie składniki powinny być wilgotne. Składniki nadzienia połączyć, ale nie mieszać na gładką papkę. Do papilotek wkładać łyżkę ciasta, następnie łyżkę nadzienia, kawałki owoców i znowu łyżkę ciasta (uwaga, żeby nie przepełnić foremek). Piec około 20-30 minut w 180 stopniach.
środa, 14 kwietnia 2010
Muffinki bananowo-marchewkowe z cynamonem
Upieczone dla dwóch takich, co lubią banany. :] Sama zastanawiałam się, czy będzie je czuć (a właściwie jego), ale okazało się, że tak! Za to marchewka nadaje im głównie świetną strukturę. (Od czasu Weekendowej Cukierni prowadzonej przez Gosię, zaczęłam baaardzo ją doceniać jako dodatek do wypieków.) A więc bananowe, marchewkowe, wilgotne. Jednego? Na 12 sztuk: 1 rozgneciony widelcem banan 2 średniej wielkości marchewki, starte 60 g masła 180 g mąki 100 g cukru opakowanie cukru wanilinowego pół łyżeczki cynamonu łyżeczka proszku do pieczenia pół łyżeczki sody szczypta soli 2 jajka 50 g śmietany Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Do formy włożyć papilotki. Masło rozpuścić i ostudzić. Wymieszać je z jajkami roztrzepanymi ze śmietaną. Mąkę przesiać z cukrami, proszkiem, sodą i solą. Dodać do mieszaniny masę jajeczną i mieszać tak długo, aż wszystkie składniki będą wilgotne. Ciasto będzie raczej gęste. Dodać marchew i banana, jeszcze raz wymieszać. Ciasto nakładać do papilotek do 3/4 wysokości i piec 25 minut na złotobrązowy kolor. Przepis z kochanej książki "Muffinki" wyd. Świat Książki. |
Archiwum
Ostatnie wpisy
Zakładki:
A tutaj rzeczy
Spis przepisów:
Tam też jest słodko...
Tagi
jeśli po wypróbowaniu przepisu zamieścisz swoją opinię. Będzie to przydatne dla mnie i innych. Dziękuję. :] ![]() ![]() ![]() ![]() |